Aktualności

Czy wiedzieliście, że rok po śmierci Steve’a Jobsa, założyciela firmy Apple Inc., zwodowany został statek o nazwie Venus. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że statek jest dużo lżejszy i szybszy od innych jednostek, a na jego pokładzie jest taras z jaccuzi oraz kilka iMaców służących do sterowania jachtem. Steve Jobs nie tylko zamówił jacht u słynnego francuskiego projektanta Philippe’a Starcka, ale też nadzorował wykonanie niemal wszystkich detali.

 Posiadanie jachtu było zawsze wielkim marzeniem Steve’a i postanowił, że mimo swojej choroby swoje marzenie spełni. Niestety nie udało mu się doczekać końca budowy. Jednak, jak sam Jobs mówił, nie realizowanie marzenia byłoby tylko oczekiwaniem na śmierć.

Efekt jest zdumiewający. Nie brak w nim nawiązań materiałowych do tych, które są wykorzystywane w zwyczajnych produktach – kadłub jest ze zbrojonego szkła, podobnie, jak sklepy Apple’a, natomiast na kadłubie został zastosowany ten sam materiał co na Macbookach i iPadach, czyli aluminium. Dzięki temu jednostka jest lżejsza i szybsza, niż inne tego typu jednostki.

Po śmierci Jobsa jacht stał się własnością jego zony i dzieci. Fani widzieli go od tej pory na rożnych wodach.